Nic tak nie poprawia humoru jak słodycze.
Co prawda kulinarny ze mnie obibok, ale czasem w przypływie dobrego humoru zdarzy się coś upiec, a co najważniejsze - tego nie zepsuć.
Przepis na kruche ciastka, które zawsze się udają jest prosty - zasada 300/200/100.
300 g mąki
200 g masła
100 g cukru pudru
Do tego w gratisie 2 żółtka i łyżka śmietany
Piekę je ok 10 min na termoobiegu w temperaturze 180 stopni C.
Zajęcie przy tym ma również moja pociecha.
Jej rączki dostają kawałek ciasta i lepi z niego jak z plasteliny.
Nasze wspólne ostatnie pieczenie zaowocowało takimi smakołykami
Sprawca całego zamieszania - folkowy wałek do ciasteczek
(Wykorzystam go również do masy cukrowej do zdobienia tortów)
Wałek FOLK kupiłam przez internet w ARTGRAW.
A ciastka wyszły przepyszne.
Nie no:) rewelacyjne te ciasteczka...no i te wzorki:) SUPER:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że podzieliłaś się tym, gdzie można taki wałek kupić:)
Pozdrawiam:)
Bardzo lubię takie ciasteczka, a od tych aż ślinka cieknie:-) Wałek jest świetny, no i ciacha od razy ciekawiej wyglądają:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)