Rok szkolny, a w zasadzie u mnie przedszkolny, dobiega końca. W przedszkolu co prawda nie pracuję, ale zdarza mi się prowadzić zajęcia dla maluchów i uwrażliwiać je na folklor przez tańce, zabawy, gry, czy prezentację ludowych strojów. Niekiedy dzieciaki w grupie, do której trafiam to słodkie… łobuzy. Dlatego podziwiam wszelkie nauczycielki i nauczycieli, bo ich praca jest bardzo ważna i bardzo wymagająca. A docenienie jej na pewno dodaje wiatru w żagle. Przedszkolankom mojej córki postanowiłam podziękować w dość prosty sposób. Małe słodkie "conieco". Do każdej zapakowanej czekolady dołączyłam kartkę z podziękowaniem. Maki są robione z papieru gniecionego na mokro, farbowane suchymi pastelami. Mam nadzieję, że Panie poczuły się docenione. Czasem drobny gest wystarczy za milion słów.